W piątek, 24 października 2025 roku Hania, Kamil, Igor, Bartek i Oleksii wraz z paniami: Anią, Marzeną i Jolą, wyruszyli na pozaszkolne zajęcia.
Była to wyprawa dla odważnych: mały deszczyk przypominał, że to już jesień i próbował przestraszyć uczestników - nie udało mu się to jednak , bo uczniowie byli pozytywnie i optymistycznie ukierunkowani na poznawczą przygodę.
Jechaliśmy autobusem i metrem, a potem szliśmy miejskimi chodnikami lśniącymi od wody i nieśmiałego blasku złocistych, delikatnych promieni. Wisła płynęła spokojnie, z oddali dumnie spoglądał Stadion Narodowy, a Syrena na swoim Pomniku wyglądała dostojnie. Zwyczajne, warszawskie przedpołudnie. Jakże inne od tamtych okupacyjnych dni...
Dziś, pamiętając, szukamy śladów bohaterów w rzeźbach, piosenkach, pełnych wspomnień miejscach. Krysia/Danuta - sanitariuszka - Bohaterka. Twarz i postać Warszawskiej Syreny.
Na zakończenie naszej wyprawy zajrzeliśmy do Centrum Nauki Kopernik. Przywitały nas gwar i radość współczesności. I to jest triumf niezłomnej Warszawy, triumf Tych, dla których pisała Krysia Krahelska: „Długa droga daleka przed nami (...), po zwycięstwo, my młodzi idziemy na bój (...)" .
Cieszymy się, że pomimo deszczowej aury wytrwaliśmy i odwiedziliśmy Warszawską Syrenę.
Organizatorki zajęć, autorki tekstu: Marzena Gołębiowska, Anna Soszka